So Emilia is now 10 weeks old and just now this week do I feel like I am getting the hang of things in this new world of motherhood.
No, I am definitely not an expert and I wouldn’t dare advise other mothers although I could have some useful tips from my own experience. I think motherhood is a learning experience that just never ends.
I am however much more comfortable with being around my baby and I can see that she is also much more calmer for most of the time. I love the time we have together and I am hoping to stay home for as long as possible.
One thing I can’t seem to still learn is how to manage my time better especially when Emilia is napping. Also, the day seems to fly by. I feel like there isn’t enough hours in the day for me to do what I want to do.
Also my priority is obviously my daughter so most of my time is spent with her but I also am trying to keep the house in order and am trying to start a business so I can stay home forever 🙂
Anyways, so far Emilia has been so amazing. Besides few evenings and days when she had tummy issues, she is super healthy and a calm little girl. I am finally better rested because we both sleep more at night, which is a big thing for me.
More updates to come 🙂
Normal Life as Per Me 
Gdy Tamaluga była mała, na te “tummy issues” moja mama przysłała jej kropelki. Bardzo sceptycznie podchodziłam do amerykańskich specyfików, ale właśnie ten okazał się skuteczny.
https://intl.target.com/p/little-remedies-for-tummys-infants-gas-drops-1oz/-/A-11198502?disable_sapphire=true&
Także, tego.
Dużo zdrówka dla Baby Em.
LikeLike
Używam czegoś bardzo podobnego 🙂
Teraz już coraz mniej nam sie zdarza
Nie wiem dlaczego ale moje dziecko lepiej znosi jedzenie sztucznego mleka niż moje 🤷🏻♀️ nie wiem jak to możliwe
Mówią przecież że mamy mleko lepsze
LikeLike
Mówią też, żeby nie nosić, bo się przyzwyczai. (jak mniemam do nadmiaru miłości, bo do czego innego?) Ja mogłam Tamalugę karmić tylko dwa miesiące i koniec. Ona też wolała inne mleko, Nie przejmuj się tym, bo ja się przejmowałam, a Tamaluga jeszcze (odpukać) nigdy nie chorowała.
LikeLiked by 1 person
Ja tam swoją córcie troche lubie nosić 🙂 nie często ale zawsze po jedzeniu mamy pare minut przytulanek nie tylko na odbicie. Potem przebieranko a potem Emilka sie sama bawi w łóżeczku lub w bujaczku. Ja jestem zdania że trzeba troche z dzieckiem pobyc i poprzytulać
LikeLiked by 1 person