Pisze o tym dzisiaj, 4go Marca, kiedy to znowu nasi kochani sportowcy dali nam tyle powodów do dumy.
A wiec, jestem już obywatelką Stanów Zjednoczonych, dostałam swój dyplom neutralizacji w 2016, z czego byłam bardzo dumna. Pierwsza w mojej rodzinie (mówię tu o mnie, rodzicach i bracie) stanęłam do egzaminu i zdałam. Egzamin był śmiesznie prosty, ponieważ były pytania z historii USA co znałam ze szkoły a oprócz tego trzeba było wykazać znajomość czytania i pisania po angielsku.
Pomimo tego że jestem obywatelką USA to jednak w pewnych kwestiach pozostaje Polką w stu procentach.
Właśnie gdy są zawody sportowe. Wtedy najbardziej wychodzi moja duma narodowa. Nie wyobrażam sobie aby stać przed telewizorem i krzyczeć aż tyle dla sportowców Amerykańskich.
Co tu dużo gadać, dzisiaj przecież nasi panowie w sztafecie pokonali właśnie USA. To było mega.
Emocje związane gdy widzę że to Polacy mają szanse na najwyższe miejsce są nie do opisania. Wzrusza mnie gdy medale zostają zawieszane na szyjach naszych zawodników, i płaczę gdy słyszę nasz hymn narodowy.
Pozdrawiam.
No i pięknie 🙂 To taki patriotyzm w najcieplejszym wydaniu! A nasi chłopcy- BRAWO!!!!
LikeLiked by 1 person